W ubiegłym tygodniu amerykańska mennica US Mint zawiesiła czasowo sprzedaż srebrnego Amerykańskiego Orła. Powodem była bardzo wysoka sprzedaż w dwóch pierwszych miesiącach 2019 r., która doprowadziła do wyczerpania zapasów.
W styczniu i lutym US Mint sprzedała ponad 6 mln sztuk srebrnego „Orła”. To o 45 proc. więcej, niż w analogicznym okresie ubiegłego roku. Cena srebra w ostatnich trzech miesiącach wykonała spektakularny rajd z okolic 14-14,6 USD do 15,5-16 USD za uncję. Przy czym w dalszym ciągu wynik jest poniżej ceny z początku 2018 roku, a do ostatniego maksimum z 2016 roku brakuje jeszcze ponad 4 dolarów.
Czytaj także: Srebrne monety inwestycyjne. Które są najpopularniejsze?
cena srebra
Zdaniem Steve’a St. Angelo prowadzącego serwis srsroccoreport.com, popyt na srebrne „Orły” pozostanie mocny w tym roku, a kolejny kryzys finansowy wywinduje sprzedaż do poziomu 35-40 milionów uncji. Zwraca uwagę także na ciekawą zależność. Stosunek sprzedaży srebrnego do złotego „Orła” wynosi 80:1. Tok temu roku było to 70:1, zatem proporcja ta zmieniła się na korzyść srebra. W dalszym ciągu na rekordowo wysoki pozostaje stosunek ceny srebra do złota (gold/silver ratio), który wynosi obecnie 83:1. Według szacunków geologów, w skorupie ziemskiej srebro występuje tylko 19 razy częściej, niż złoto. A relacja wydobytego srebra do wydobytego złota pozostaje na poziomie 11,2:1. Wskazuje to na duże niedoszacowanie srebra względem złota.
gold/silver ratio
W niedawnym wywiadzie dla It’s Your Dime, dyrektor wykonawczy Silver Institute Michael DiRienzo powiedział, że spodziewa się powrotu relacji ceny srebra do złota do poziomów historycznych – średnia wartość tego wskaźnika w ciągu ostatniego stulecia wynosiła 40:1. Oznaczałoby to znaczny wzrost popytu na srebro, które pomału zaczynamy już obserwować.
– Sądzę, że popyt ten pojawi się w najbliższych latach, wraz z rozwijającym się kryzysem finansowym związanym z ogromnym zadłużeniem – pisze Steve St. Angelo na srsroccoreport.com. Kilka linijek później dodaje także – Widać, że w ostatnich latach inwestorzy ograniczyli zakupy srebrnych i złotych „Orłów” skuszeni przez „kasyno Wall Street”. Dla inwestujących w metale szlachetne była to długa i frustrująca droga, ale mogę was zapewnić: będziemy się śmiać ostatni.
Czytaj także: Srebro również będzie miało swój złoty rok