To, że zwiększona podaż podnosi ceny odkryli już starożytni Fenicjanie. Truizm ten dotyka wszystkich towarów – srebra również. Obecna sytuacja jest nieco kłopotliwa dla miłośników srebrnej biżuterii. Stwarza też okazję do inwestycji w metal, którego ceny w porównaniu do lat 2000-2005 wzrosły 4-5 krotnie.
Czytaj także: Jak inwestować w srebro?
Wzrost podaży na srebro nie wiąże się bynajmniej ze zmieniającą się modą. Przyczyn wzrostu cen należy szukać gdzie indziej. W przemyśle.
Blask srebra
Światowy przemysł jest napędzany przede wszystkim elektrycznością. W przeciwieństwie do opartego na parze świata steampunk’u, my nie mamy możliwości działania bez prądu. Srebro jest wykorzystywane w przełącznikach, zarówno tych małych jak i olbrzymich – powyżej 500 tysięcy volt i 15 tysięcy amperów. Używa się go w panelach sterowania maszyn, procesach chemicznych, kontrolerach ruchu kolejowego, a nawet w przyciskach wind, kuchenkach mikrofalowych, telewizorach czy komputerach.
Srebro znalazło zastosowanie także w bateriach opartych o cynk i tlenki srebra. Mają one dwukrotnie większą pojemność niż stare baterie kwasowo-ołowiowe. Jest ono dużo odporniejsze na wysokie temperatury. Nowego typu srebrnych baterii używa się w samolotach i łodziach podwodnych, a także w szybach wiertniczych.
Tlenki srebra stosuje się także w nadprzewodnikach wysokotemperatruowych, czyli takich, które działają nawet w kilkukrotnie wyższej temperaturze niż normalne. Co więcej srebro stopione z materiałami nadprzewodzącymi samo zyskuje takie właściwości przez co eliminowane są straty energii.
Gwiezdny metal
Stopy srebra i innych metali są niezwykle istotne w technologiach. Magellan, statek kosmiczny wysłany przez NASA w stronę Wenus był chroniony przez wysoką temperaturą przez ponad 24 tysiące płytek kwarcowych pokrytych właśnie srebrem. Ponieważ nie wchodzi ono w reakcje chemiczne, może być wykorzystywane nawet w tak skrajnych warunkach jak silniki promów kosmicznych.
Również przemysł lotniczy potrzebuje srebra. Jego dodanie do aluminium sprawia, że stop zachowuje swoją lekkość. Z tego powodu takie stopy są używane w wojskowych samolotach transportowych C 17 Globemaster i helikopterach szturmowych Apache.
Swoistą nowością jest tak zwane niewidzialne srebro. To przezroczysta warstwa umieszczana na szybach okien termicznych. Odbija ona gorące promienie słoneczne latem przy okazji zatrzymując ciepło w domu. Te technologia dynamicznie zdobywa rynek, ponieważ odbija prawie 95 procent światła słonecznego. To nowa metoda na oszczędność energii w domu.
Srebro konsumuje również przemysł samochodowy i medyczny. Produkcja samochodów zwiększa się z każdym rokiem, więc i zużycie srebra nie będzie maleć. Medycyna z kolei używa go między innymi do przyspieszania odbudowy kości i gojenia ran. Wykorzystuje się je także do filtrowania wody, produkcji specjalistycznych środków opatrunkowych czy okularów. W Stanach Zjednoczonych jedna na osiem par zawiera w sobie srebro.
Gdzie to srebro?
Srebro używane jest w pięciu gałęziach gospodarki:
- w wytwórczości monet i medali
- jubilerstwie
- silverware czyli produkcji rzeczy użytkowych (głownie sztućców)
- fotografii
- przemyśle
GFMS – raport na temat konsumpcji srebra przez przemysł wskazuje, że wzrośnie zapotrzebowanie na nie właśnie w przemyśle, podczas gdy jego zużycie w fotografii będzie systematycznie maleć. Z kolei jubilerstwo powinno utrzymać swoją konsumpcję na mniej więcej stałym poziomie. Spadnie również jego ilość wykorzystywana do produkcji przedmiotów użytkowych. Wiąże się to z wzrostem cen, który sprawi, że srebrne przedmioty staną się dla wielu osób niedostępne. Ostatni trend odwrócić mogą Chiny. Zwiększy się tutaj grupa osób zamożnych. Ponadto inwestowanie w srebro ma w Kraju Środka wielowiekową tradycję. Cała sytuacja odbije się także na rynku monet, medali i sztabek srebrnych, który może wzrosnąć.
Jest, nie minie
Zużycie srebra w przemyśle jest ogromne. Każdego roku produkuje się ponad 1,5 miliarda baterii opartych o tlenki srebra. W 2007 roku, czyli już w okresie boomu na aparaty cyfrowe, przemysł fotograficzny zużył prawie 4 tysiące ton srebra. Gdyby przetopić tę ilość na sztabki i ułożyć jedna na drugiej, powstałaby wieża mająca mniej więcej 75 kilometrów wysokości. Całe przemysłowe zużycie w tym roku wyniosło ponad 15 tysięcy ton. Dla porównania w 1990 przemysł potrzebował 8,5 tysiąca ton srebra.
Taka prawidłowość prawdopodobnie utrzyma się w przyszłości. Wspomniany już raport GFMS wskazuje na sile zapotrzebowanie na srebro krajów intensywnie rozwijających się – przede wszystkim Indii i Chin.
Do tej pory głównymi odbiorcami srebra były firmy i korporacje zachodnie, które obecnie tracą swoją pozycję. W tym samym czasie wzrost gospodarczy Chin i Indii waha się w granicach 7-10 % rocznie. Jest on oparty głównie na taniej sile roboczej. Potrzebuje jednak ogromnej ilości surowców i półproduktów – w tym srebra. Jeżeli takie tępo się utrzyma światowy przemysł zużyje w 2015 roku prawie 21 tysięcy ton tego kruszcu.
Raport odnosi się także do załamania rynku, które nastąpiło w 2009 roku. Uznaje je za wydarzenie jednorazowe spowodowane kryzysem finansowym. Potwierdza to tym bardziej obecna sytuacja w której zużycie i ceny srebra na rynkach światowych nadal systematycznie rosną.
Całość raportu GFMS można znaleźć na stronie: http://www.silverinstitute.org/images/stories/silver/PDF/futuresilverindustrialdemand.pdf