Świat od zarania dziejów rządzi się swoimi regułami. Zmieniają się pory roku i dnia. Czasem występują anomalie, ale w ogólnym rozrachunku możemy spodziewać się, że w zimie będzie zimno, a po wzrostach przyjdzie czas na spowolnienie. Nie inaczej jest tym razem.
Ostatnie miesiące przyniosły nam fantastyczne wzrosty na wielu aktywach, jednak pierwsze symptomy tego, że sytuacja ta nie potrwa długo, mieliśmy już na przełomie 2017 i 2018 roku. Grudzień i styczeń to przede wszystkim gigantyczne korekty notowań bitcoina. Pod koniec roku kryptowaluty cieszyły się gigantyczną popularnością, szczególnie wśród młodszych inwestorów, którzy uwierzyli absurdalne zyski.
Czytaj także: Jak szykować się na kryzys z czasie prosperity?
Starsi, bardziej doświadczeni inwestorzy, do kryptowalut podchodzili z większą ostrożnością, często pozostając jedynie biernym obserwatorem. Przed bitcoinem ostrzegał m.in. Warren Buffett, który od lat uchodzi za eksperta od długoterminowych, bezpiecznych inwestycji, opartych na silnych fundamentach.
Szalony styczeń na Wall Street
Amerykańska giełda w styczniu zachowywała się zupełnie odwrotnie, niż tracący na wartości bitcoin. Jednak już pod koniec miesiąca nastąpiło dość duże tąpnięcie, które przełożyło się także na polską giełdę. Luty był miesiącem, w którym główne indeksy zaczęły odrabiać starty, jednak niepokojące wieści o wojnie handlowej między USA a Chinami, przyniosły serię kolejnych spadków.
Czytaj także: Wojna handlowa – starcie Chin z USA
Nie bez znaczenia dla technologicznego indeksu Nasdaq była afera Facebook/Cambridge Analytica oraz ostatnie doniesienia o problemach Tesli.
Kiepski kwartał na GPW
Cały 2017 rok na polskiej giełdzie można uznać za bardzo udany. Jeszcze w styczniu 2018 roku indeks WIG podbił rekord wszechczasów, przebijając poziom 67773 punktów. Co ciekawe, poprzedni rekord padł w lipcu 2007 roku, a więc w przededniu ostatniego kryzysu.
Korekta na dobre zagościła na warszawskim parkiecie pod koniec stycznia i pogłębiła się znacząco na początku lutego, by praktycznie przez cały marzec nurkować jeszcze bardziej.
Metale szlachetne
Na tle giełd metale szlachetne trzymają się całkiem dobrze. W szczególności złoto, które trzyma się okolic 1330-1340 USD. Interesująca sytuacja rysuje się na notowaniach kruszcu w polskiej walucie. Jak pamiętamy, przez cały 2017 rok złoto w PLN traciło, podczas gdy w USD zyskiwało. Działo się tak za sprawą zmieniającej się relacji USD do PLN. Konkretnie – złotówka umacniała się, zaś dolar słabł.
Obecna sytuacja to pierwszy symptom odwrócenia tego trendu po tym, jak amerykański FED zdecydował się podnieść stopy procentowe, z kolei NBP zdecydował się ich nie podnosić.
Indeks strachu
VIX najbardziej spektakularny wyskok zanotował na początku lutego, tuż po pierwszej serii spadków. Obecnie indeks znajduje się na nieco wyższym poziomie, niż przez cały 2017 rok, a tendencja zdaje się być rosnąca.
Photo by Chris Liverani on Unsplash