W ostatnich latach swoje złoto do kraju sprowadziła m.in. Holandia, Niemcy, Belgia, Szwajcaria, Austria, a ostatnio także Węgry. Czy do tego nurtu dołączy Rumunia?
Lider Socjaldemokratycznej Partii Rumunii (PSD) Livu Dragnea i senator PSD Serban Nicolae złożyli projekt nowelizacji ustawy o Narodowym Banku Rumunii, zgodnie z którym 95 proc. rezerw złota będzie musiało znajdować się w kraju.
Rumunia, podobnie jak Polska, swoje złoto przechowuje w Banku Anglii. Jednak w przeciwieństwie do Polski, nie przechowuje tam prawie całego złoto, a nieco ponad 60 proc. (61 z 104 ton). Zdaniem autorów projektu nowelizacji, sprowadzenie rumuńskiego złota do Bukaresztu sprawi, że Rumunia zaoszczędzić ok. 0,3 miliona euro rocznie – są to koszty związane z przechowywaniem złota w Banku Anglii.
– Nic w sytuacji gospodarczej Rumunii nie uzasadnia trzymania takiej ilości rezerw złota za granicą, wraz z towarzyszącymi jej kosztami, który nie należy lekceważyć – mówili Dragnea i Nicolae w oświadczeniu dla mediów. – Ta rezerwa może być utrzymywana i uzupełniana na terytorium kraju.
Projekt nowelizacji został zarejestrowany do debaty w Senacie w trybie pilnym. Jej przeciwnikiem jest prezes Narodowego Banku Rumunii, Mugur Isarescu, który twierdzi, że Bank Anglii jest lepszym miejscem do przechowywania rezerw złota. Twierdzi także, że koszt przechowywania złota za granicą wynosi nie 0,3 mln euro, a 0,3 mln RON (64 tys. euro).
Pod koniec stycznia 2019 r. wartość złota i gotówki znajdujących się w rezerwach Rumunii wynosiły 35,76 mld euro, z czego złoto to 3,84 mld euro. BNR przechowuje 61 ton swojego złota w Banku Anglii, który jest drugim co do wielkości magazynem złota na świecie, po nowojorskim oddziale FED. Pozostała część złota znajduje się w skarbach BNR w Bukareszcie.
Źródło: https://www.kitco.com/news/2019-02-28/Romania-Proposes-to-Repatriate-95-Of-Its-Gold.html