Dwóch na trzech klientów banków w Polsce jest zdania, że przelewy natychmiastowe to użyteczna usługa. Najczęściej wykorzystywane są w sytuacjach, gdy trzeba szybko zapłacić rachunki albo kiedy chcemy mieć pewność, że odbiorca od razu otrzyma pieniądze.
Z sondażu, przeprowadzonego przez TNS Kantar na zlecenie Związku Banków Polskich i Krajowej Izby Rozliczeniowej, jasno wynika, że klienci coraz chętniej korzystają z przelewów natychmiastowych i coraz częściej przyznają, że przydałaby im się taka taka możliwość na swoim rachunku.
Jak tłumaczy Grzegorz Leńkowski, dyrektor w KIR, to ważny sygnał dla banków, które jeszcze nie posiadają tej usługi w swojej ofercie.
– Konkurencja między bankami jest bardzo duża, a jak pokazują badania, możliwość przelewania pieniędzy w czasie liczonym w sekundach ma znaczenie dla dużej części ich klientów – mówi Grzegorz Leńkowski.
Popularność przelewów natychmiastowych potwierdzają także dynamicznie rosnące statystyki uruchomionego pięć lat temu i obsługiwanego przez Krajową Izbę Rozliczeniową systemu Express Elixir. Według danych KIR, w drugim kwartale 2017 roku w systemie rozliczono ponad milion przelewów (1 079 tys.). To wzrost aż o około 446 tys. transakcji w porównaniu z drugim kwartałem zeszłego roku. Dotychczas Express Elixir wdrożyło 12 banków komercyjnych i 70 banków spółdzielczych.
Kiedy korzystamy z przelewów natychmiastowych?
Ankieterzy Kantar TNS zapytali też klientów banków, kiedy – ich zdaniem – przelewy natychmiastowe przydają się najbardziej. Co trzeci badany (33 proc.) wskazał na sytuację, gdy trzeba uregulować w ostatniej chwili rachunki za prąd, gaz czy wodę. Oznacza to wzrost o 14 pkt. proc. w porównaniu do liczby deklaracji ankietowanych w zeszłym roku. Była to najczęściej wybierana odpowiedź w tegorocznym badaniu.
Nieco mniej respondentów (30 proc.) chce mieć pewność, że odbiorca otrzymał przelew natychmiast. Tutaj także zanotowano wzrost – o 10 pkt. proc. w ciągu roku.
Niemal co czwarty klient banku (22 proc.) uważa, że przelewy natychmiastowe przydają się głównie wtedy, gdy trzeba uregulować ważne i pilne płatności firmowe (wzrost o 6 pkt. proc. w ciągu roku). Z kolei odsetek osób, które potrzebę korzystania z takich przelewów widzą przy okazji spłaty raty kredytu, pożyczki oraz karty kredytowej wyniósł 17 proc. (wzrost o 5 pkt. proc. w ciągu roku).
13 proc. klientów banków korzystałoby z szybkich przelewów w sytuacji, gdy nie działa karta płatnicza, a także gdy mają do wykonania transakcję na dużą kwotę, np. zakup samochodu, a nie chcą nosić ze sobą gotówki. W obu przypadkach liczby wskazań są wyższe niż w zeszłym roku o 7 pkt. proc. Brak potrzeby korzystania z przelewów natychmiastowych zadeklarowało 22 proc. ankietowanych, co stanowi znaczący spadek (o 13 pkt. proc.) w stosunku do ubiegłorocznych wskazań.
Polska wyprzeda Europę
– Jako konsumenci stajemy się coraz mniej cierpliwi, więc wszelkie narzędzia wspierające załatwianie spraw „tu i teraz” będą zyskiwać na popularności. Przyspieszanie rozliczeń jest wygodne, ale też ma niebagatelne znaczenie dla efektywności gospodarki i biznesu. Sprzyja temu m.in. decyzja NBP, który niedawno umożliwił podatnikom, płatnikom składek ZUS i przedsiębiorcom dokonywanie opłat z wykorzystaniem systemu Express Elixir – komentuje Grzegorz Leńkowski.
Jak podkreślają przedstawiciele KIR, potrzebę przyspieszenia w przelewach dostrzegł nie tylko polski bank centralny, ale także ten europejski. O ile w Polsce przelewamy pieniądze natychmiastowo już od pięciu lat, to klienci banków w zdecydowanej większości europejskich krajów takiej możliwości jeszcze nie mają. Dlatego też w Europejskim Banku Centralnym trwają prace nad ogólnoeuropejskim systemem rozrachunku przelewów natychmiastowych dla płatności w euro, który ma ruszyć pod koniec 2018 roku.