Polaków stać na luksus

Rynek dóbr luksusowych w naszym kraju rośnie z roku na rok, wraz z rosnącą liczbą zamożnych Polaków. Gdzie bogaci wydają swoje pieniądze, jakie produkty kupują najchętniej i w co inwestują zgromadzony kapitał?

Wartość rynku dóbr luksusowych w Polsce na koniec 2017 roku, zgodnie z szacunkami firmy KPMG, wyniosła około 21 mld złotych, czyli prawie 5 mld złotych więcej niż w 2016 roku. A prognozy wskazują, że do 2021 roku rynek ten może osiągnąć w naszym kraju wartość ponad 31 mld złotych.

Jedynie rynek osobistych dóbr luksusowych, obejmujący: ubrania, akcesoria, biżuterię i zegarki, zachowuje znaczną odporność na zawirowania w gospodarce. W okresie hossy historycznie rósł on szybciej, natomiast w czasie bessy utrzymywał swoją wartość. Należy się zastanowić, jak wieszczony przez analityków kolejny kryzys wpłynie na wyceny spółek z sektora dóbr luksusowych. Niektóre wskaźniki dla tych spółek są wyższe niż przed kryzysem z roku 2008. Czy to oznacza, ze rynek dóbr luksusowych jest także przegrzany i można spodziewać się głębszej korekty? Czas pokaże – zaznacza Tomasz Wiśniewski, partner w KPMG w Polsce.

Czytaj także: Rynek dóbr luksusowych 2018 – raport KPMG

Polacy coraz bogatsi

Rosnący rynek dóbr luksusowych w naszym kraju to efekt przede wszystkim zwiększającej się liczby dobrze zarabiających Polaków, czyli tych, którzy – zgodnie z metodologią przyjętą w raporcie KPMG – uzyskują miesięczny dochód powyżej 7,1 tys. złotych brutto. Takich osób w 2017 roku było już około 1,1 miliona, czyli o 100 tysięcy więcej niż rok wcześniej.

Rośnie również liczba polskich HNWI, czyli osób których majątek netto wart jest więcej niż 1 mln dolarów. W 2017 jest ich już 57 tys., z czego 203 osoby są w posiadaniu majątku większego niż 100 milionów dolarów – mówi Andrzej Marczak, partner w KPMG w Polsce.

Z kolei, zgodnie z raportem Credit Suisse „Global Wealth Report 2017”, światowe bogactwo na koniec ubiegłego roku wyniosło 280 bln dolarów. To o 6,4 proc. więcej niż rok wcześniej i aż 27 proc. więcej niż 10 lat temu, gdy zaczynał się globalny kryzys finansowy.

Większość krajów zaliczyła na przestrzeni ubiegłego roku wzrosty na poziomie 5-10 procent. Liderem okazała się Polska, która zanotowała 18-procentowy przyrost majątku gospodarstw domowych. To, jak tłumaczą autorzy raportu, efekt przede wszystkim rosnących kursów akcji. Tuż za naszym krajem uplasowały się Izrael i RPA, które z kolei zyskiwały dzięki aprecjacji waluty. Kurs wymiany odpowiada też za największe straty, poniesione przez Egipt i Japonię.

Co kupują najbogatsi?

Największym segmentem rynku dóbr luksusowych w Polsce od lat pozostaje segment samochodów marek premium oraz luksusowych, którego wartość jest szacowana na 12,3 mld złotych. Na drugim miejscu znalazł się segment luksusowej odzieży oraz akcesoriów, którego wartość w 2017 roku wyniosła blisko 2,5 mld złotych, a na trzecim usługi hotelarskie i SPA (1,7 mld zł).

Marcin Roczniak, dyrektor zarządzający Balamonte, salonu mody włoskiej dla mężczyzn, szyjącego garnitury na zamówienie, wyjaśnia, że wśród Polaków rośnie świadomość swojego wizerunku i znaczenia tego, jak prezentujemy się w relacjach biznesowych.

Mężczyźni zaczynają zdawać sobie sprawę, że ubiór wpływa na pozytywny odbiór ich osoby nie tylko na gruncie prywatnym, ale i zawodowym. Coraz więcej panów może sobie pozwolić na zakup eleganckiej i modnej odzieży – wyjaśnia Marcin Roczniak.

Jak wylicza Roczniak, około 30 proc. klientów jego salonu to osoby szukające garnituru na ślub, 20-30 proc. to panowie o niestandardowych sylwetkach, a pozostali to mężczyźni świadomi swoich potrzeb i znający się na modzie.

To zazwyczaj zamożniejsi panowie, gotowi wyłożyć kilka tysięcy złotych na szyty na miarę garnitur, wykonany z najwyższej jakości materiałów – zaznacza Marcin Roczniak.

Współzałożyciel Balamonte podkreśla, że rynek odzieży luksusowej w naszym kraju rozwija się coraz szybciej.

Na pewno nie jesteśmy raczkującym rynkiem. Cały czas rośnie liczba osób lubiących się dobrze ubrać. Co prawda nie możemy równać się z Włochami, którzy mają modę we krwi i uwielbiają się nią bawić, ale i Polacy coraz chętniej i coraz częściej interesują się tą tematyką – dodaje Marcin Roczniak.

Jednym z najszybciej rosnących i rozwijających się segmentów jest z kolei rynek luksusowej biżuterii i zegarków. Segment luksusowej biżuterii zdominowany jest przez biżuterię damską, która stanowi 78 proc. tej kategorii i w 2017 roku jej wartość wyniosła 272 mln zł. Mężczyźni gustują z kolei w zegarkach – 80 proc. oferowanych na polskim rynku luksusowych zegarków jest przeznaczonych dla mężczyzn.

Zgodnie z badaniem KPMG, najczęściej kupowanym produktem luksusowym są alkohole – łącznie 44 proc. ankietowanych zadeklarowało, że kupuje je raz lub kilka razy w miesiącu, a kolejne 40 proc. uzupełnia swój barek raz lub kilka razy w roku. Najpopularniejszymi dobrami luksusowymi są jednak ubrania i buty oraz perfumy i kosmetyki – tylko 3 proc. badanych przyznało, że nigdy ich nie kupuje.

Zamożni wybierają bezpieczne inwestycje

Ulubioną formą lokowania kapitału przez osoby biorące udział w badaniu KPMG jest inwestowanie w nieruchomości (64 proc.) i aktywa finansowe, takie jak produkty inwestycyjne oferowane przez banki lub fundusze inwestycyjne (57 proc.) albo akcje (51 proc.). Na inwestycję w dzieła sztuki już zdecydowało się 27 proc. bogatych Polaków, a kolejne 19 proc. zamierza to zrobić w przyszłości.

Co czwarty bogaty Polak inwestuje w metale szlachetne (jak złoto czy srebro), a 27 proc. planuje w przyszłości ulokować swój kapitał w kruszcach.

Wyniki ankiety KPMG pokazują, że Polacy zarabiający powyżej 20 tys. zł brutto miesięcznie są dość konserwatywni w podejściu do inwestycji – królują aktywa popularne, zazwyczaj dosyć bezpieczne. Zapytani jednak o plany na przyszłość, respondenci wyraźnie wskazują, że zamierzają inwestować w start-upy. Co trzeci ankietowany przyznał, że zamierza w przyszłości wspierać kapitałowo nowe firmy.

Niszą pozostają inwestycje alternatywne. Zegarki kupowane są przez 13 proc. ankietowanych, a 14 proc. respondentów rozważa możliwość inwestycji w nie w przyszłości. Zabytkowe samochody stoją w garażu co dziesiątego inwestora, a 17 proc. badanych planuje kupowanie ich w przyszłości.

Jeszcze mniej bogatych Polaków inwestuje w alkohole, takie jak wina czy whisky (10 proc.) i równie mały odsetek (13 proc.) nosi się z zamiarem uzupełnienia swojego portfela o powyższe aktywa. Najmniej popularne zaś są inwestycje w stare instrumenty muzyczne (9 proc.), a w przyszłości tylko 2 proc. ankietowanych chciałoby ulokować w ten sposób swoje pieniądze.

Rośnie popularność ksiąg kolekcjonerskich

Coraz większym zainteresowaniem wśród zamożniejszej części społeczeństwa cieszą się z kolei książki faksymilowe, księgi jubilerskie czy art-booki.

Dziś tego typu kolekcje to w Polsce najdynamiczniej rosnący trend kolekcjonerski. Polacy docenili nie tylko wartość historyczną faksymiliów, które przecież na świecie od lat cieszą się dużym uznaniem, docenili wartość estetyczną ksiąg jubilerskich i art-booków, ale przede wszystkim potencjał zwrotu z takiej inwestycji – tłumaczy Artur Sobolewski, członek zarządu Domu Emisyjnego „Manuscriptum”.

Jak zaznacza Sobolewski, wiele czynników składa się na to, że ludzie decydują się nabyć tego typu księgi.

Ich ceny, choć wysokie, nie są dla nikogo zaskoczeniem, nie bez kozery mówi się, że te księgi to biżuteria w bibliotece, a biżuteria jak wiadomo jest cenna. Każda księga jest rękodziełem, wykonanym z niezwykłym pietyzmem przez ekspertów różnych dziedzin. Każda powstaje kilka tygodni, ale jej trwałość to kilka wieków, jeśli nie wieczność. Budzą podziw każdego, bez względu na to, jaki kto ma gust – wyjaśnia Artur Sobolewski.

Z kolei limitacje nakładów i ścisła ich kontrola (dzieła są certyfikowane notarialnie) dodatkowo gwarantują, że nabywca jest jednym z niewielu.

A jak wiadomo im mniejsza podaż, tym większy popyt. Kiedy krótki nakład skończy się na rynku pierwotnym, nabyć każdą z nich można tylko z rynku wtórnego, a ten jak wiadomo w takich sytuacjach jest bezlitosny. Doświadczenia naszych sąsiadów z Niemiec czy kolegów ze Szwajcarii pokazały, że tego typu księgi na rynku wtórnym stają się dostępne za wielokrotność ceny pierwotnej. Zdarzało się, że ceny wykupu były nawet o 300 proc. wyższe – wylicza Sobolewski.

Najpotężniejsze marki luksusowe na świecie

Zgodnie z tegoroczną edycją przygotowanego przez firmę Deloitte raportu „Global Power of Luxury Goods”, wyniki sprzedaży 100 największych firm z sektora dóbr luksusowych wyniosły w minionym roku obrotowym 217 mld dolarów.

Kondycja branży dóbr luksusowych zależy od wielu czynników, w tym również geopolitycznych, które mają ogromny wpływ na turystykę. Jednak przewidujemy, że sektor ten będzie osiągał coraz lepsze wyniki. Tym bardziej, że w ostatnich miesiącach producenci i sprzedawcy dóbr luksusowych zrobili wiele, by przekonać do siebie młodszych konsumentów – mówi Wojciech Górniak, lider obszaru strategii i transformacji cyfrowych oraz zespołu ds. sektora dóbr konsumenckich w Deloitte.

Pierwsze miejsce wśród 100 największych producentów dóbr luksusowych ponownie zajął francuski koncern LVMH. W jego portfolio znajdują się m.in. Louis Vuitton czy Marc Jacobs. Na podium znalazł się także koncern kosmetyczny Estée Lauder oraz producent m.in. biżuterii i zegarków Compagnie Financiere Richemont. Pierwszą piątkę gigantów rynku dóbr luksusowych uzupełniają Luxottica Group i Kering.

Wśród 10 najlepszych firm, trzy to konglomeraty uczestniczące w wielu sektorach rynku dóbr luksusowych; dwa to koncerny z branży kosmetycznej, dwie z nich to firmy produkujące biżuterię i zegarki, dwie zajmują się modą, a globalny dostawca okularów Luxottica jest jedyną firmą produkującą akcesoria. Trzy przedsiębiorstwa z Top 10 mają siedzibę w USA, trzy we Francji, dwie w Szwajcarii i po jednej we Włoszech i Hongkongu.

fot. Jonathan Francisca on Unsplash