Z czarnego tła spogląda na mnie dziewczyna w niebiesko-żółtym turbanie, z kolczykiem w kształcie łzy. Niepozorna, może lekko zaskoczona. I tylko ja na nią patrzę. Jednak na oryginał tego portretu codziennie spogląda tysiące par oczu, zastanawiając się kim ona jest, i skąd wynika fenomen tego portretu.

Oryginalny obraz „Dziewczyna z perłą” można oglądać w haskim muzeum Mauritshuis. Jest jednym z najczęściej reprodukowanych dzieł w historii malarstwa. Sprawne oko od razu zauważy, że obraz na który patrzę jest nieco większy od oryginału, a dziewczyna patrzy za wysoko. Może ma też skórę zbyt ciemną, ale to nic. W pokoju mam namiastkę wielkiej międzynarodowej sztuki, nie będącej zwykłym nadrukiem, lecz prawdziwym obrazem, który powoli powstawał pociągnięcie za pociągnięciem pędzla. Stworzył go człowiek, który miał w sobie prawdopodobnie tyle samo miłości do sztuki co sam J. Vermeer, a nie bezduszna mechaniczna drukarka.

Czytaj także: Kaplica Sykstyńska – najbardziej monumentalny projekt wydawniczy XXI wieku

U każdego, kto ma w domu nieprzypadkowe obrazy na ścianie, od razu widać, że ceni i pasjonuje się sztuką, nawet jeśli ta często jest nieosiągalna. Dzięki obrazom mieszkania zyskują niepowtarzalny charakter i atmosferę. Kopie autorskie obrazów dają mam możliwość cieszenia się naszymi ulubionymi dziełami sztuki, których na co dzień nie możemy oglądać. Można powiedzieć, że kopia autorska to taka pomniejszona sztuka, do której nie trzeba jeździć setki kilometrów, lub wydawać na nią miliony dolarów. Jest nasza i do tego wyjątkowa.

Jednak myśląc o kopiach obrazów, od razu przechodzą przez nas dreszcze obaw o plagiat i prawa autorskie. Dlatego warto zaznaczyć, że kopie autorskie bardzo często bywają nieznacznie zmienione, i dokładnie opisane. Zawsze wiadomo, na podstawie jakiego obrazu zostały wykonane, i kto je namalował.

Prawo polskie, które w zakresie swojej regulacji wdrożyło dyrektyw Wspólnot Europejskich, również określa kiedy autorskie prawa majątkowe wygasają. Zgodnie z ustawą z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych, autorskie prawa majątkowe gasną z upływem lat siedemdziesięciu: 1) od śmierci twórcy, a do utworów współautorskich – od śmierci współtwórcy, który przeżył pozostałych; 2) w odniesieniu do utworu, którego twórca nie jest znany – od daty pierwszego rozpowszechnienia, chyba że pseudonim nie pozostawia wątpliwości co do tożsamości autora lub jeżeli autor ujawnił swoją tożsamość.

Warto zaznaczyć, że ustawa również określa, kiedy działania są nielegalne – kto przywłaszcza sobie autorstwo albo wprowadza w błąd co do autorstwa całości lub części cudzego utworu albo artystycznego wykonania, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 3.

I część która nas najbardziej interesuje dotycząca kopii autorskich – Tej samej karze podlega, kto rozpowszechnia bez podania nazwiska lub pseudonimu twórcy cudzy utwór w wersji oryginalnej albo w postaci opracowania, artystyczne wykonanie albo publicznie zniekształca taki utwór, artystyczne wykonanie, fonogram, wideogram lub nadanie.

Czytaj także: Dzieła z Kaplicy Sykstyńskiej na wyciągnięcie ręki

Kopia autorska to również forma okazania szacunku dla sztuki, malarzy i innych twórców. Dzieło zazwyczaj jest jedno, i nie jest dostępne dla wszystkich o każdej porze. Do tego rynek dzieł sztuki stał się narzędziem zabezpieczania portfela finansowego, i wypiera prawdziwych pasjonatów i kolekcjonerów.

Dziewczyna z perłą, Mona Lisa, Słoneczniki, a może fresk Stworzenie Adama możemy mieć na ścianie. W rozmiarze oryginalnym lub zmienionym, w bardziej lub mniej intensywnych kolorach, ale niech to będą zmiany dokonane przez artystę, który ceni dziedzictwo i kunszt innych malarzy. Dla tego jedni preferują klasykę flamandzką i swoją twórczość bazują na jej wpływach. Są wielbiciele kobiecych aktów i martwej natury, i u nich warto zamówić obraz o takiej tematyce. O kopii autorskiej można powiedzieć, że to obraz „z krwi i kości”, z nieco zmienioną duszą.

Photo by Ståle Grut on Unsplash