Jak inwestować w diamenty

Jak inwestować w diamenty?

Inwestowanie w diamenty to jedna z form inwestycji alternatywnych, podobnie jak metale szlachetne. Tego typu inwestycje rzadko tworzą całościowy portfel. Częściej stanowią jego niewielką część, służącą dywersyfikacji i zabezpieczeniu.  

Mysaver poleca:

Poza niewątpliwie wysokimi walorami estetycznymi, diamenty posiadają szereg cech, które mogą stanowić niezaprzeczalne zalety, w kontekście dywersyfikacji i zabezpieczenia.

Diamenty, podobnie jak metale szlachetne, są przedmiotem fizycznym. W odróżnieniu od wielu instrumentów inwestycyjnych głównego nurtu (akcji, obligacji), nie mają formy cyfrowej, co oznacza, że posiadanie diamentu uniezależnia nas całkowicie od systemów informatycznych, dostępu do internetu czy nawet energii elektrycznej.

Fizyczność diamentów czy metali wpływa korzystnie na ich zachowanie się względem inflacji. Wydobycie wiąże się z pewnymi kosztami, które zawierają w sobie inflację. W obu przypadkach, gdy koszty rosną, rośnie presja na wzrost cen tych dóbr np. poprzez spadek podaży (dla utrzymania rentowności).

Diamenty są także bardzo trwałe oraz niewielkie. Jedną z ich największych cech jest właśnie to, że w niewielkim kamyku, możemy zakumulować olbrzymią wartość.

Jak zacząć inwestowanie w diamenty?

Podstawową kwestią, absolutnie niezbędną do rozpoczęcia przygody z diamentami, jest zgłębienie podstawowych informacji na temat diamentów. W szczególności dotyczy to zasad, na podstawie których dokonywane są wyceny kamieni, a więc słynna reguła „4C” (od Carat, Colour, Clarity i Cut). Trzeba mieć świadomość, że nie ma dwóch identycznych kamieni. I nawet jeżeli mamy przed sobą dwa, które wyglądają niemal identycznie, jeden z nich może kosztować znacznie więcej, niż drugi.

Oczywiście cały handel odbywa się w oparciu o rzeczoznawstwo i certyfikaty. Żaden inwestor nie musi osobiście „na oko” weryfikować, czy cena za kamień jest adekwatna. Jednak warto mniej więcej orientować się w tym, jakie cechy diamentów decydują o ich cenie.

Drugą kwestią jest ustalenie wysokości budżetu. Jak wspomniałem we wstępie – diamenty są formą inwestycji alternatywnej. Rzadko kiedy inwestor lokuje cały swój kapitał wyłącznie w diamenty (lub jakiekolwiek inne aktywo). Należy więc podjąć decyzję, jaką część swojego kapitału ulokujemy w kamieniach szlachetnych (lub w ogóle w inwestycjach alternatywnych) i zdecydować, czy szukamy jednego, droższego diamentu, czy może kilku tańszych.

Kolejnym filarem inwestowania w diamenty są certyfikaty. Na świecie istnieje tak naprawdę kilka instytucji zajmujących się certyfikacją diamentów, które mają uznanie na całym świecie. Jest to niezmiernie ważne, ponieważ nie możemy wykluczyć, że swój kamień będziemy próbowali odsprzedać w innym kraju, niż Polska. Zatem powinniśmy wybierać kamienie z certyfikatami takich instytucji jak GIA (Gemological Institute of America), HRD (Hoge Raad voor Diamant) czy IGI (International Gemological Institute).

Niestety certyfikaty wydawane przez sieci jubilerskie czy jubilerów, mogą nie stanowić szczególnej wartości dla kontrahentów z zagranicy.

Inwestowanie w diamenty – wady i ryzyko

Każda inwestycja wiąże się z większym lub mniejszym ryzykiem, jednak z całą pewnością diamentom daleko do rynku Forex. Do wad z pewnością można zaliczyć fakt, że nie istnieją notowania diamentów, na których można sobie sprawdzić aktualne ceny. Wynika to z faktu, że każdy kamień jest inny. W branży funkcjonują jedynie hurtowe cenniki, które zawierają cenę za karat określonego kamienia, jednak są one płatne i kosztują niemało, a ponadto nie odzwierciedlają ostatecznych cen detalicznych. Można jednak z czystym sumieniem przyjąć, że ceny detaliczne reguluje sam rynek.

Wadą diamentów jest także mniejsza płynność, szczególnie w Polsce, gdzie rynek ten dopiero się rozwija. Akcje możemy spieniężyć w dowolnej chwili. Złoto w sumie też. Diamenty wymagają trochę więcej zachodu. Chyba, że udamy się do jednego z światowych centrów handlu diamentami – do Antwerpii, Nowego Jorku, Londynu czy Dubaju.

Kolejną cechą inwestowania w diamenty jest długi termin trwania takiej inwestycji. Zdecydowanie nie jest to inwestycja dla spekulantów, którzy oczekiwaliby dużej zmienności. Na tym rynku nie ma zbyt dużej zmienności w krótkim terminie. Za to diament można bez ryzyka jego uszkodzenia zakuć w pierścionek i używać jako biżuterię. Doceni to z pewnością każda małżonka inwestora.

Czy diamenty to dobra inwestycja?

Diamenty mają swoich zwolenników, jak i zagorzałych przeciwników. Nie zmienia to faktu, że jest to instrument inwestycyjny zupełnie odmienny od instrumentów tradycyjnych. I jako taki, z pewnością ma wiele do zaoferowania osobom, które chcą swój portfel zdywersyfikować. Fizyczność i akumulacja dużej wartości w niewielkich gabarytach to cechy, które dają możliwości, jakich nie ma wiele innych instrumentów inwestycyjnych (nawet złoto ograniczone jest przez swoją masę).

Diamenty łączą w sobie także cechy inwestycji i dóbr luksusowych (biżuterii), a więc ich ceny są w dużym stopniu uniezależnione od koniunktury.