handel

Grubsze portfele i internet zmieniają europejski i polski handel

Siła nabywcza Europejczyków rośnie z roku na rok. Jednak nadal widoczne są znaczące podziały geograficzne. Nie jest zaskoczeniem, że słabiej wypadają Europa Wschodnia i Bałkany, a największą siłą nabywczą odznaczają się kraje Europy Zachodniej i kraje skandynawskie. Również Polacy dysponują coraz większymi budżetami. W całym regionie kupujemy nie tylko więcej, ale też inaczej. Jak zmienia to branżę handlową w skali europejskiej i w Polsce?

W ostatnich latach Europa boryka się z licznymi problemami takimi jak sytuacja uchodźców, napięcia polityczne z Turcją i Rosją, ale również wiele niejasności wynikających z Brexitu. Jednak wskaźniki wzrostu pną się w górę. Według raportu GfK Europa Środkowo-Wschodnia zyskuje na popularności z najwyższymi wskaźnikami wzrostu + 0,7%. W 2016 r. obywatele Unii Europejskiej dysponowali średnio 16 155 EUR na osobę. W porównaniu z 2015 rokiem stanowi to nominalny wzrost siły nabywczej o 0,7%. Jednak Polacy maja jedynie 48% średniej siły nabywczej Europejczyków co stanowi 6 710 euro (28 591 zł).

W Polsce powiatem o najwyższej sile nabywczej jest Warszawa. Warszawiacy dysponują przeciętnie środkami w wysokości 12,472 euro na osobę. Jest to kwota wyższa o niemal 86% od średniej krajowej. Niemniej jednak to ciągle 11% mniej niż średnia europejska – wynika z raportu GfK – European Retail in 2017.

W pościgu za najbogatszymi

Statystyki potwierdzają również, że Europa jest mocno zróżnicowana pod względem poziomu siły nabywczej. Mimo, że wiele gospodarek z Europy Środkowej i Wschodniej jest rozpędzonych i goni zaległości, siła nabywcza w tych krajach jest drastycznie niższa od średniej europejskiej. Przykładowo mieszkańcy „pierwszoligowego” Luksemburga mają 8,8 razy większy dochód na osobę mieszkańców Bułgarii.

Silny trend wzrostowy najlepiej widać w Europie Środkowej. W ostatnich latach skłonność konsumentów do wydawania pieniędzy wzrosła najmocniej właśnie w naszym regionie. Chętniej wydajemy już nie tylko na pokrycie podstawowych potrzeb. Łączy się to ze stopniowym wzrostem siły nabywczej ale również z dobra koniunkturą gospodarek narodowych.

Biedniejsze kraje napędzają rozwój handlu

Rynek konsumencki w Europie jest stosunkowo stabilny, pomimo zawirowań polityczno-społecznych. Ciekawe zmiany przechodzi jednak handel. Zmienia się sposób dokonywania zakupów, od kilku lat zaczyna rosnąć znaczenie handlu internetowego. Pomimo wzrostu obrotów w 2016 r. w prawie wszystkich krajach UE-28, spadł detaliczny rynek stacjonarny (liczony w euro). Sprzedaż detaliczna sklepów zakończyła rok z nominalnym spadkiem obrotów o -0,4% – wskazują autorzy raportu GfK.

W 2016 roku, jak podaje GUS, obroty w handlu detalicznym krajów UE były wyższe w porównaniu z rokiem bazowym (2010=100) o 6,6%. Największy wzrost zanotowano w Bułgarii (o 40,6%), na Litwie (o 36,9%) oraz w Rumunii (o 36,3%). W Polsce wartość obrotów zwiększyła się o 17,7%. Spośród krajów o największym znaczeniu dla europejskiej gospodarki odnotowano wzrost obrotów we Francji (o 17%) w Wielkiej Brytanii (o 15,9%) i w Niemczech (o 8,9%).

Natomiast dla Grecji, Hiszpanii, Portugalii w stosunku do 2010 roku, w handlu detalicznym rok 2016 nie był łatwy i odnotowano straty. W Grecji w tym okresie obroty spadły o 29,2%, w Hiszpanii o 11,2%, a w Portugalii o 9,5% – podaje GUS.

Podobnie jak w przeszłości, wiele krajów Europy Wschodniej i trzy kraje bałtyckie znalazły się w czołówce krajów z największymi obrotami w handlu detalicznym w 2016 roku ( w stosunku do 2015 roku). Największy wzrost odnotowała Rumunia + 10,5%. Nawet stacjonarni sprzedawcy zwiększyli swoje obroty o 5,1%. Poprawił się również klimat konsumencki, częściowo ze względu na malejące bezrobocie i rosnące dochody z turystyki – wskazuje raport GfK.

Na wysoce nasyconych rynkach Europy Północnej i Zachodniej poziom sprzedaży w przeliczeniu na jednego mieszkańca pozostał w stagnacji lub wzrósł nieznacznie – wynika z opracowania GfK.

Wzrost obrotów w stacjonarnym handlu detalicznym w 2016 r. w porównaniu do roku poprzedniego

Wzrost obrotów w stacjonarnym handlu detalicznym w 2016 r. w porównaniu do roku poprzedniego
Źródło GfK

Największe wzrosty nadal u najbiedniejszych

Jak wskazują autorzy raportu GfK, Komisja Europejska przewiduje dalszy spadek bezrobocia i wzrost dochodów netto w wielu krajach europejskich. Szczególnie dobre są prognozy obrotów w handlu detalicznym Rumunii ( wzrost o 9,8%) i Węgier ( wzrost o 5,7%) . W przypadku Chorwacji, Bułgarii i krajów bałtyckich spodziewany jest wzrost obrotów w stacjonarnym handlu detalicznym od 4,0% do 5,5%. Dla Polski jest przewidywany wzrost o 5,3 %.

W wielu krajach europy zachodniej sprzedawcy stacjonarni zaczynają odczuwać coraz większą presję wynikającą z rosnącej popularności zakupów internetowych. Mimo tego prognozy obrotów w handlu stacjonarnym dla tych krajów są ciągle dobre. Dla Niemiec prognozy wynoszą wzrost o 1,0%, Francja wzrost o 2,0% i Hiszpania wzrost o 2,9%. Europejska branża handlowa może w przyszłości przechodzić ciekawe przemiany. Pościg biedniejszych krajów za Zachodnią Europą nakłada się ze zmianami w sposobie kupowania. Czas pokaże jak wpłynie to na konkurencyjność i rozwój całej branży.


W Polsce najszybciej rosną hurtownicy

W Polsce w 2016 r. wartość przychodów ze sprzedaży osiągnięta przez przedsiębiorstwa handlowe ukształtowała się na poziomie 1639,0 mld zł (tj. o 5,2% wyższym niż w roku poprzednim). Największa część tych przychodów zrealizowana była przez przedsiębiorstwa prowadzące działalność hurtową – 57,0% . Udział handlu detalicznego wyniósł 31,3% natomiast handlu hurtowego i detalicznego pojazdami samochodowymi oraz ich naprawą 11,7% – podaje GUS.

Z danych urzędu statystycznego wynika też, że w 2016 roku sprzedaż detaliczna w przedsiębiorstwach handlowych i niehandlowych była wyższa o 4,6% niż przed rokiem (wyniosła 755 mld zł). W punktach sprzedaży detalicznej wartość sprzedanych towarów w 2016 roku wyniosła 719,8 mld zł (wzrost o 4,2%), z tego wartość żywności i napojów bezalkoholowych – 172,3 mld zł (wzrost o 4,3%), napojów alkoholowych i wyrobów tytoniowych – 57,5 mld zł (wzrost o 5,0%) i towarów nieżywnościowych – 490,1 mld zł (wzrost o 4,0%).

Struktura sprzedaży detalicznej
Źródło: Rynek wewnętrzny w 2016 r., GUS

Małe sklepy bronią się przede wszystkim na wschodzie Polski

W Polsce widać duże zróżnicowanie regionalne pod względem liczby sklepów. Najwięcej sklepów wszystkich formatów znajduje się w województwie mazowieckim (ok. 15 tys.). Najmniej sklepów znajduje się w województwie opolskim – ok. 2,8 tys.

Najwięcej sklepów tradycyjnych (sieciowych i niezrzeszonych w sieci) znajduje się w województwach podkarpackim i świętokrzyskim. Stanowią 96 proc. wszystkich sklepów w województwie. Najwięcej sklepów na 1000 mieszkańców przypada w województwie świętokrzyskim (3,16). Jak wynika z danych serwisu portalspozywczy.pl najmniejsze nasycenie sklepami jest w województwie podlaskim (2,51).

Struktura handlu detalicznego w województwach
Źródło: GfK

W Polsce największe zmiany będą zachodzić w strukturze handlu detalicznego, który będzie musiał dostosować się do konsumentów. Najnowsze dane GUS pokazują systematyczny wzrost w sprzedaży detalicznej. W grudniu 2017 r. branża zanotowała wzrost w skali roku o 5,2% w cenach stałych (przed miesiącem było to 8,8% a w grudniu 2016 – 6,1%). Z kolei w porównaniu z listopadem sprzedaż rosła o 16,6% jednak należy pamiętać że był to okres przedświąteczny. W okresie styczeń-grudzień 2017 r. sprzedaż była o 7,3% wyższa niż przed rokiem.

fot. geralt, pixabay, CC0