Cena złota

Gdzie się podziało libijskie złoto?

W tle walk o władzę w Libii pojawia się wątek zasobów skarbca banku centralnego w Trypolisie. Niedawno w mediach krążyła informacja o konwoju, w którym uciekający dyktator Muammar Kadafi miał wywieźć swoje rezerwy złota do Nigru. Dziś pojawiła sie informacja, że libijskie złoto zostało sprzedane. Zniknęło 29 ton złotych depozytów.

Informację o konwoju złożonym z 200 a nawet z 250 ciężarówek powtarzały po sobie światowe media. Część agencji cytowała wypowiedzi powstańców, z których wynikało, że dyktator uciekający do Burkina Faso, przez Niger wywozi w konwoju zasoby skarbca swojego banku centralnego. Dziś TVN 24 podała za Reutersem, że audyt przeprowadzony w banku przez władze powstańcze wykazał brak 29 ton złota.

Złoto miało zostać sprzedane już w kwietniu lub maju. Jak podaje telewizja transakcje sprzedaży były przeprowadzane w lokalnej walucie. Jest też mowa o libijskich klientach. Trudno jednoznacznie zweryfikować i zinterpretować takie informacje. Reżim Kadafiego nie był do końca izolowany i posiadał rozległe kontakty w Chinach czy Ameryce Południowej. Zatem libijskie złoto, jeśli faktycznie zostało sprzedane, mogło trafić w wiele zakątków świata.

Gospodarka kontrolowana przez Kadafiego była stosunkowo stabilna. Libia była jednym z nielicznych państw na świecie, które wykazywały praktycznie zerowe zadłużenie. Prawdopodobnie był to jeden z powodów początkowych problemów powstańców, którym ciężko było wzniecić ogólnokrajowy opór przeciwko, akceptowanemu przez spora część społeczeństwa, dyktatorowi. Sytuacja zmieniła się diametralnie w momencie zwiększenia zaangażowania NATO, a w szczególności niektórych państw członkowskich paktu.

Dziś Libia wraz ze swoimi potężnymi zasobami ropy ma zostać mocniej włączona w tryby światowej gospodarki. Swoją obecność w Trypolisie zaznacza już Bank Światowy, dla którego wcześniej Libia była białą plamą. W tej sytuacji wspomniane 29 ton złota to jedyne fizyczne zasoby nad którymi Kadafi mógł utrzymać kontrolę.