Fake news – czy można się przed tym bronić?

Świat oszalał na punkcie generowania i przesyłania informacji. Co chwilę, na monitorach naszych komputerów i komórek pojawiają się newsy. Jednak wraz zalewem wiadomości, pojawiają się też fake news – nieprawdziwe, sensacyjnie przekazywane informacje. Internet i tabloidy stały się nośnikiem prowokacji, ośmieszania i przekazywania nieprawdziwych lub przekrzywionych historii na niespotykaną dotąd skalę. Czy można się przed tym bronić?

Świat się zaśmieca nie tylko materialnie ale i informacyjnie. Kiedyś mówiono, że papier przyjmie wszystko. Dziś sytuacja uległa odwróceniu – do wydrukowania gazety potrzeba kapitału, do publikowania w internecie – nie. Internet przyjmie dużo więcej, niż wszystko. Portale internetowe i agencje prasowe zaczynają walczyć z fake news. Przodować w tej walce chce facebook. Póki co głównie w krajach anglojęzycznych.

Facebook kontra fake news

Największy portal społecznościowy przedstawił wykaz 10 rzeczy, na które powinno się zwracać przeglądając media społecznościowe. Informację tę opublikowano na łamach Times’a, Guardiana i Daily Tlegraph.

Facebook zachęca, aby użytkownicy portalu zachowywali sceptyczne podejście do nagłówków. Warto zwrócić uwagę na takie rzeczy jak adres URL stron internetowych, czy zdjęcia, jakimi okraszona jest treść. Przykładowo: w grudniu 2016 roku w sieci pojawiło się mnóstwo informacji o rzezi, jakiej miałyby dokonywać wojska Asada w poddanym Aleppo. W mediach społecznościowych wielokrotnie pojawiło się zdjęcie dziewczynki uciekającej ulicą, pomiędzy martwymi ciałami. Rzecz w tym, że był to kadr z teledysku Hiby Tawaji – Al Rabih Al Arabi. Inne zdjęcia były autentyczne, choć pochodziły z innych lat i zupełnie innych miejsc. Weryfikacja poprzez zdjęcia jest stosunkowo prosta, dzięki wyszukiwaniu przez zdjęcia, dostępnemu w google. Niestety metoda ta wymaga wykonania kilku kliknięć myszką oraz chęci.

Ponadto powinniśmy zwracać uwagę na daty publikacji materiałów czy dowody użyte na poparcie tez zawartych w publikacjach. Powinniśmy porównywać czytane artykuły z innymi publikacjami, a także upewniać się,  czy dany materiał nie ma charakteru satyrycznego i czy przypadkiem nie jest żartem.

Według BBC, od Facebooka coraz częściej wymaga się publikowania sprawdzonych informacji. Śledztwo BBC wykazało, że portal społecznościowy odegrał kluczową rolę zarówno w przypadku ostatnich wyborów prezydenckich w Stanach Zjednoczonych, jak i podczas głosowania referendalnego ws. wyjścia Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej.

Przedstawiciele Facebooka informują, że do tej pory usunęły „dziesiątki tysięcy” fałszywych kont na portalu społecznościowym, na których publikowano nieprawdziwe informacje. Koncern zapewnia, że usprawnił też narzędzia do monitorowania i wychwytywania tego typu treści.

Politycy apelują

W kwietniu konserwatywny parlamentarzysta z Wielkiej Brytanii Damian Collins zaapelował do Facebooka, aby podjął odpowiednie kroki w walce z fałszywymi informacjami, w obliczu przyspieszonych wyborów parlamentarnych, które odbędą się 8 czerwca. Zagrożenie polega na tym, że dla wielu osób Facebook jest głównym źródłem informacji i dlatego, jeśli mają tam styczność głównie z fake news, to ich decyzje polityczne mogą być nimi motywowane – mówił dziennikowi „Guardian”.

W opublikowanym w kwietniu raporcie Facebook przyznał, że dostrzega problem szerzącej się propagandy na portalu. Póki co, najbardziej widoczne działania portalu to wspomniane poradniki publikowane w brytyjskiej prasie.

fot. Unsplash, pixabay.com, CC0