Crowdfunding, czyli finanse społecznościowe

Masz ciekawy pomysł na produkt lub projekt, ale nie wiesz jak go sfinansować? Stwórz wokół swojej idei zaangażowaną społeczność, która pomoże ci zebrać środki na ten cel! Crowdfunding, czyli finanse społecznościowe to znakomity sposób na zgromadzenie kapitału niezbędnego do wydania własnej książki, zorganizowania wydarzenia kulturalnego czy wyjazdu na wyprawę życia.

Termin crowdfunding pochodzi od angielskich słów – crowd, czyli tłum oraz funding, czyli finansowanie. Oznacza zatem finansowanie projektu przez grono ludzi, czy nawet tłum. Kwoty przekazywane przez darczyńców nie muszą być duże – można wpłacić 10, 20, czy 50 zł, ale także 500 lub więcej. Crowdfundingu nie należy jednak mylić ze zbiórkami publicznymi. W przypadku finansowania społecznościowego, osoby wpłacające środki uzyskują pewne wynagrodzenie, zazwyczaj symboliczne. Mogą to być np. kartki pocztowe czy niewielkie upominki lub zdjęcia z podpisami autorów projektu, jednak nie o to w tym wszystkim chodzi. Crowdfunding to po prostu forma społecznego finansowania ciekawych projektów, które bez pomocy internautów mogłyby nigdy nie ujrzeć światła dziennego.

Czytaj także: Czy młodzi ludzie powinni oszczędzać – top 7 mitów

Długa historia crowdfundingu

Wbrew pozorom crowdfunding nie należy do zdobyczy współczesności. Jego początki sięgają XVIII i XIX wieku, kiedy to muzycy udostępniali swoje dzieła na zasadzie subskrypcji. Polegała ona na tym, że kompozytor gromadził wokół siebie społeczność miłośników muzyki, którzy płacili twórcy, jeszcze przed skomponowaniem dzieła. Nowo powstały utwór ukazywał się w druku i był ogłaszany dopiero wtedy, gdy muzyk zebrał konieczną sumę, która gwarantowała opłacalność przedsięwzięcia.

Z kolei współcześnie nam znany crowdfunding zaczął się wykształcać w latach 90. XX wieku, kiedy to fani brytyjskiej grupy Marillion zebrali fundusze niezbędne do zorganizowania trasy koncertowej zespołu. Natomiast dopiero w 2009 roku powstała pierwsza profesjonalna platforma crowdfundingowa, czyli Kickstarter.com.

Liczy się pomysł

Do najpopularniejszych polskich portali crowdfundingowych należą m.in. polakpotrafi.pl czy wspieram.to. Na ich stronach internetowych można znaleźć setki projektów – od self publishingu, czyli wydania własnej książki lub płyty bez pomocy wydawnictwa, przez organizację spektakli i wydarzeń kulturalnych, aż po podróż na górę gór! W 2014 roku jeden z najsłynniejszych polskich himalaistów młodego pokolenia, pierwszy zimowy zdobywca dwóch ośmiotysięczników – Adam Bielecki – za pośrednictwem polakpotrafi.pl zebrał ponad 50 000 zł. Kwota ta pozwoliła mu sfinansować wyprawę na najwyższy szczyt w paśmie Karakorum, drugą co do wysokości górę świata, czyli liczące 8611 m n.p.m. K2. Łącznie projekt Bieleckiego wsparło 600 osób, które w nagrodę za pomoc dostały m.in. zdjęcie z podpisem himalaisty, plakat, koszulkę lub charakterystyczną czapkę wspinacza.

Crowdfunding to również skuteczny sposób na finansowanie mniej spektakularnych projektów. Tak było w przypadku wrocławskich studentów, którzy zakwalifikowali się do finału konkursu organizowanego przez NASA. Młodzi ludzie nie mieli pieniędzy na wyjazd do Stanów Zjednoczonych, gdzie mieli zaprezentować projekt misji załogowej przelatującej dookoła Marsa. Początkowo chcieli zebrać 4 000 zł na bilet lotniczy dla jednego członka zespołu. Internauci wpłacili na ich projekt jednak aż 90 000, dzięki czemu do NASA pojechała cała grupa. Co ciekawe crowdfunding dotarł również do świata, w którym – wydawać by się mogło – wielkie pieniądze już są. Otóż w 2015 roku fani Wisły Kraków zebrali ponad 800 000 zł na spłatę zobowiązań klubu oraz na jego dalszy rozwój.

Od momentu powstania polakpotrafi.pl w 2011 roku do dziś, użytkownicy wpłacili ponad 16 mln złotych na różne projekty. Najwyższa kwota przeznaczona na jeden cel wyniosła aż 385 615 zł. Jak widać w finansowaniu społecznościowym tkwi ogromny potencjał, który warto wykorzystać.

fot. Rex Hammock, flickr.comCC BY-SA 2.0