Na które alkohole Polacy wydali najwięcej pieniędzy w 2018 roku? Od kilku lat liderem jest piwo, kolejne miejsca zajmują wódka i whisky. Coraz popularniejsze stają się wódki smakowe zwłaszcza o smaku cytrynowym i wiśniowym.
Piwo
Jak podaje agencja badawcza Nielsen, w minionym roku Polacy wydali 16,7 mld złotych na piwo w handlu detalicznym. Podana wartość nie uwzględnia sektora gastronomicznego czy imprez masowych. W porównaniu z 2017 rokiem wartość sprzedaży piwa wzrosła o 7,1 proc.. Ten dobry wynik eksperci upatrują w dobrym sezonie o wysokich temperaturach utrzymujących się do od kwietnia do października. Ponadto odbyły się Mistrzostwa Świata w piłce nożnej, które zawsze dodatkowo napędzają sprzedaż. Co ciekawe dynamicznie rośnie (80 proc.) sprzedaż piw bezalkoholowych, których mamy coraz większy wybór.
Czytaj także: Pasjonująca walka na rynku piwa
Wódka
Ponad 11 mld zł Polacy wydali w 2018 roku na wódkę. Rynek wódki wykazuje słaby wzrost sprzedaży, natomiast można zauważyć rosnącą pozycję produktów premium. Jak wynika z raportu Nielsen, prawdziwym przebojem sprzedaży są tzw. „smakowe małpki” – produkty smakowe w pojemnościach 200 ml i mniejszych. W 2018 nastąpił wzrost sprzedaży tej grupy produktów o prawie 10 proc. powiększając swój udział w kategorii do ponad 17 proc. W sumie jednak rynek wódki wzrósł jedynie o 0,9 proc.
Czytaj także: Whisky – wielka pasja i wielki biznes
Whisky
Od lat whisky jest alkoholem, coraz chętniej nabywanym przez Polaków. 20 lat temu uznawana za produkt luksusowy, dziś jest trzecią największą kategorią alkoholową pod względem sprzedaży w Polsce – podają eksperci Nielsen. Polacy na whisky wydali w ubiegłym roku ponad 2,3 mld zł, co stanowiło wzrost w sprzedaży o 11 proc. Na rynku jest wiele rodzajów whisky, od leżakowanych 12 czy 18 lat, przez odmiany smakowe, czy te produkowane z żyta, aż po marki wywodzące się z krajów azjatyckich.
Zobacz także: Komplet do whisky, seria „Bubble”
Wino stołowe
W minionym roku sprzedaż wina odnotowała wzrost o 7,1 proc. Polacy zwracają uwagę jaki trunek kupują i znają się na nim coraz lepiej. Chętnie sięga się po lepsze i droższe marki. Z raportu Nielsen wynika, że widać trend tzw. premiumizacji – o ile segmenty economy i mainstream praktycznie stoją w miejscu, to segmenty premium rosną w tempie powyżej 20 proc. Polacy próbują wina już nie tylko europejskie, chętnie kupują wina z krajów Nowego Świata takich jak Chile, Australia czy RPA – zaznacza ekspert z Nielsena.
Zobacz także: Komplet do wina, seria „Carrara”
Wino musujące
Już chyba mało kto potrafi sobie wyobrazić letnie spotkanie bez wina musującego. Sprzedaż rośnie w bardzo wysokim tempie 9 proc. Prym w tej kategorii wiedzie Prosecco i Cavy, których sprzedaż wzrosła w 2018 odpowiednio o 46 proc. i 22 proc. Natomiast drugi rok z rzędu spada sprzedaż szampana, który przestał cieszyć się aż takim uznaniem.
Winiaki
Rynek brandy jest stabilny. Sprzedaż brandy z segmentów economy i mainstream maleje łącznie o 3,4 proc., szybko za to rośnie sprzedaż produktów premium – aż o 12,3 proc. Natomiast sprzedaż koniaków jest raczej niska.
Wermuty
Eksperci Nielsen zajęli się również sprzedażą wermutów. Wermuty bitter i aperitiwy notują wysokie poziomy wzrostu, po części ze względu na przychodzącą z krajów Europy Zachodniej mody na drinki typu Spritz – podkreśla autor raportu Nielsen. Natomiast sprzedaż samych wermutów spada niemal dwucyfrowo.
Cydr
Na koniec warto zwrócić uwagę na sprzedaż cydru, która spada już drugi rok. W ciągu od stycznia do października 2018 r. wartość jego sprzedaży wyniosła 59,2 mln zł i spadła o 10,8 proc. w porównaniu z 2017 rokiem. Taką sytuację może tłumaczyć to, że w minionych latach cydr musiał konkurować z coraz szerszą ofertą tańszych, cydropodobnych napojów piwnych. Do niedawna producenci cydru liczyli na wprowadzenie zerowej stawki akcyzy dla tego alkoholu. Jednak ciągle zapowiedzi rządu nie zostały zrealizowane.
Czytaj także: Cydr po polsku
Producenci i importerzy każdej kategorii alkoholi muszą dbać o jakość produktu. Polacy staja się coraz zamożniejsi, coraz więcej podróżujemy, poznajemy nowe smaki, nie boimy się eksperymentować. Wpływa to na popyt na alkohole premium. Kupujemy droższe alkohole w mniejszej ilości.