RPA – historia złotem pisana

Złoto jest kruszcem, który odegrał niezwykle istotną rolę nie tylko w historii świata starożytnego, ale i współczesnego. Nie inaczej było w przypadku fascynującej historii dzisiejszej Republiki Południowej Afryki, a w szczególności Johannesburga, którego fundamenty są zbudowane właśnie na tym szlachetnym metalu.

Nie jest możliwe opisanie całej historii tej części świata w jednym artykule, ponieważ trzeba by cofnąć się przynajmniej do roku 1652 (początek kolonizacji), a nawet do 1487, kiedy to Portugalczyk Bartolomeu Dias odkrył Przylądek Dobrej Nadziei. A to oznaczałoby pisanie grubych tomów. Jednak nas oczywiście w południowoafrykańskim kontekście najbardziej interesuje kwestia złota, które od dziesiątków lat jest jednym z fundamentów tamtejszej gospodarki.

RPA posiada niemal 40 proc. światowych zasobów złota. Niestety to jedyna pozytywna informacja dotycząca tego sektora, który od dłuższego czasu zmaga się z coraz większymi problemami. A ich końca niestety nie widać.

Jeszcze w latach 70-tych ubiegłego wieku Republika Południowej Afryki rozdawała karty na rynku złota. Wydobywała tego najcenniejszego kruszcu 1000 ton rocznie, co stanowiło 2/3 całego światowego wydobycia. Złoto było stosunkowo łatwo dostępne, o ile można oczywiście mówić, że sam proces pozyskiwania złota jest czymś nie sprawiającym trudności.

Kraj ten, niezwykle bogaty w najcenniejsze surowce i minerały, atrakcyjny turystycznie i bogaty kulturowo, miewał w swojej historii okresy skrajnie różne. Szybki i intensywny rozwój gospodarczy przypadł na lata II wojny światowej oraz okres powojenny. Zachęceni bogatymi złożami, przede wszystkim złota, zagraniczni inwestorzy z wielką ochotą i rozbudzonymi apetytami przyczyniali się do rozkwitu przede wszystkim górnictwa. Co wiązało się oczywiście z rozwojem infrastruktury, stopniowym bogaceniem się społeczeństwa i wzrostem gospodarczym całego kraju.

Jednak nawet w czasach dynamicznego rozwoju, RPA borykała się z bardzo dużym rozwarstwieniem grup społecznych – nowoczesny przemysł i wyrastające jak grzyby po deszczu przedsiębiorstwa było domeną białych. Na drugim biegunie znajdowały się (i wciąż znajdują się) bardzo słabe rozwinięte regiony wiejskie. 75% ludności RPA stanowią ludy Bantu: głównie Zulusi, Soto, Khosa, Tswana, oraz Buszmeni i Hotentoci, a bardzo dużym problemem, wpływającym również na stan gospodarki, jest gigantyczny napływ nielegalnie przybywających imigrantów, których, według różnych szacunków, jest w RPA od 8 do nawet 10 milionów.

Mroczne czasy dla tego pięknego afrykańskiego kraju nadeszły wraz z tzw. apartheidem, którego kres przyniosła dopiero działalność Nelsona Mandeli i F.W. De Klerka. Niestety ten trudny okres odbił się również na gospodarce, która choć początkowo korzystała z dostępności do taniej siły roboczej, nie wytrzymała w konfrontacji z embargiem handlowym i sankcjami nałożonymi przez ONZ. Na początku lat 90-tych przyszła recesja, której skutki pogłębił odpływ kapitału zagranicznego oraz trwająca kilkanaście lat susza.

Złoto niewątpliwie zmieniło bieg historii tego kraju. Było motorem napędowym powstania jednego z najmłodszych miast świata – Johannesburga, które nazywane jest do dziś światową stolicą złota. Czasy świetności Johannesburg ma już niestety za sobą – przede wszystkim ze względu na coraz trudniej dostępne złoża i rosnące koszty wydobywania złota. Mało kto pamięta lata 70-te, kiedy to wydobywano przeszło 1000 ton tego kruszcu. Ale jeszcze w 2006 roku RPA wciąż była światowym liderem wydobycia z rocznym wynikiem na poziomie 272 ton.

W pierwszych III kwartałach 2013 roku wydobyto jednak już tylko niespełna 130 ton złota, co pozwala sądzić, że w całym 2013 roku liczba ta nie przekroczy 160, a coraz większym problemem staje się nielegalne i niezwykle niebezpieczne wydobywanie coraz trudniej dostępnego kruszcu.

Kryzys kryzysem, ale południowoafrykańskie złoto jest wciąż niezwykle popularne, szczególnie w postaci złotych monet. Wśród nich wyróżnia się złoty Kruggerand – moneta, której już sama nazwa do dziś budzi ogromne emocje, będąc najpopularniejszą złotą monetą na świecie (ileż to razy Kruggerand był bohaterem filmów i kryminalnych książek).

Jej historia jest równie fascynująca, a nazwa pochodzi od nazwiska prezydenta niezależnego kraju Burów, Republiki Transwalu (który w latach 1852-1902 istniał w granicach RPA i gdzie odkryto potężne pokładu złota) – Paula Krugera. Natomiast druga część nazwy pochodzi od waluty obowiązującej w RPA (rand).

Tę wyjątkową monetę, wykonaną z uncji złota o próbie 999.9 oraz domieszki miedzi (moneta waży nieco 33,93 g i ma próbę 916,6, ale jest mniej podatna na ścieranie) wytwarza z kolei jeden z największych na świecie producentów złota – Rand Refinery – firma z prawie stuletnią historią, która przetrwała wszystkie niespokojne okresy w historii Republiki Południowej Afryki.

Republika Południowej Afryki to kraj kontrastów, wciąż bardzo bogatych złóż metali i kamieni szlachetnych (diamenty!) oraz wielu ścierających się ze sobą kultur. Jest to region z pewnością godny odwiedzenia również ze względów turystycznych – nie zapominajmy także, że w 2010 roku rozegrane tam zostały Mistrzostwa Świata w Piłce Nożnej, co również przyczyniło się do rozwoju gospodarczego i rozkwitu oferty turystycznej całego regionu.

Szymon Matuszyński